środa, 9 września 2009

Zniecierpliwiona

Nie potrafię wytrzymac ze świadomością że gdzieś tam mam zdjęcia które można by tu wrzucić ! No po prostu nie potrafię !
To co miałam na sobie tegoz dnia jest niejako oparte na poście poprzednim (koszula i PRLowskie kapcie). Tak to jest jak cżłowiek mieszka w dwóch miejscach które i tak dzieli od siebie dystans ok 4 km Ale zaręczam, odkąd wsiadłam o 6:30 w autobus który jechał w zupełnie inną stronę, nie będę spała w moim domu kiedy do szkoły mam na 7 ! Nie będe i tyle !
Sukienki nie nosiłam przez czas długi bo czułam się w niej jak w ciaży. Ale w końcu po przejrzeniu mojej szafy doszłam do wniosku że w połowie ciuchów się tak czuję więc jedna sztuka w tę czy wewtę nie robi mi różnicy.
Torba debiutuje, ale żadnej wielkiej historii w niej nie ma. Po prostu machnęłam ją siostrze.
Dobra, to co miało być powiedziane, zostało powiedziane, a teraz do łózia bo jutro na 8 :(

Koszula - Topshop/sh (mama zagroziła że mi ją wyrzuci, bo podobno wygladam w niej głupio-śmiesznie. To prawda ?)
Sukienka - H&M
Rajtki - Gatta
Kapcie - obuwniczy
Torba - siostry basen

ps. Noelle jak zwykle - w swoim czasie.
pps. W bonusie możecie zobaczyć jak wyglada korytarz mojej szkoły - o właśnie tak (nie zawsze jest tam tak pusto :D)


Ściskam, Vilandra

wtorek, 8 września 2009

I masz Image ;)

Troszkę przysiadłam przy Psie (photoshopie) i wykombinowałam nagłówek. Mało prosfesjonalny ale jakoś nie mam weny i siły na cos lepszego. Zdjęcia z wypadu do parku pt. "masz godzinę na porwrót do domu ograrnięcie się i wybycie". Jak wiadomo nie zdązyłam dużo zrobić, choćby przebrać. Dzisiejszy strój to w sumie nic ciekawego,c chociaż musze przyznac że uwielbiam tę koszulę. Jak zwykle przwie wszystko z lumpa :) Rajstopy pochodzenia od-siostrowego, mają chyba z 6 lat i jak dotąd tajemnicą sagali pozostaje odgadnięcie wzoru na nich. To może wąż czy raczej krokodyl :DSpódnica dżinsowa stara jak świat, ale co ja poradzę że spódnice lubię, chomikiem jestem i donoszę rzeczy czasem po kilka lat :(. Tenisówki a'la PRLowska szkoła podstawowa zakupione zostaly w miejscowym obuwniczym za całe 10 zł. Jak to mówią jakość podaza za ceną i w prawym bucie materiał już odchodzi. Buty są jednak bardzo miękkie i wygodne do całodziennego latania po szkolnych korytarzach :)

A było tak:
Podkoszulek - sh (ma ponaszywane jakies pierdólki przy dekoldzie i wszyscy już okrzykneli jaka to ja jestem twórcza i jak to fajnie że to tam przyszyłam. Jeszcze isę nie przyznałam że ja już tak kupiłam :P)
Koszula - Topshop, ach ten pseudo góralski wzorek... sh
Spódnica - Topshop sh (chyba z jakiejś przedpotopowej kolekcji zanim Topshop stał się "drogim butkiem gdzie kupują Warszawskie celebrytki")
Rajtki - Siostry basen
Tenisówki - Osiedlowy sklepiczek

ps. Pierwszy raz możecie zobaczyc mnie bez okularów. Nie bardzo jest na co patrzeć.
pps. Noelle nie dołączy bo stwierdzila że wyglądała tego dnia nie ten tego i była na tyle uparta że wykasowała wszystkie swoje zdjęcia. No ja juz nic poradzę :D









Hugs & kisses (coby było bardziej swiatowo) Vilandra

piątek, 4 września 2009

Ciężki żywot prostego człowieka.

Oj cięzki ciezki.

Minęły dopiero 3 dni szkoły a ja już P-A-D-A-M.Dlatego dzisiaj bez zbędnych ozdóbek.
Zestaw szkolny. W końcu mogłam wrócić do moich ukochanych rajtków, w przyszło9ści pewnie zobaczycie mnie nie raz w różnorakich rajtuzach :0
Sukienka zakupiona dosłownie w ostatni dzień wakacji. Szłam z moim kuzynem do domu i nagle zobaczyłam ją w otwartych drzwiach pobliskiego lumpka i wiedziałam że musi byc moja. Kupowałam bez mierzenia ale na aszczęście jest dobra. Bardzo mi się podoba głownie z powodu neutralnego dosyć koloru (czyt. można zaszaleć z rajtami).
Kamizelka kupiona dawno temu i niestety po corocznym wakacyjnym tyciu trochę przymała. Mam nadzieję że za jakieś 2 miesiące wszystko wróci do normy ;).
Trampki już widziane. Są w stanie w jakim są (musze zszyć te dziury ! o_O) ale kiedy jesteś na nogach (bez przerwy w tych samych butach) od 6:30 do 18 liczysz przede wszystkich na wygodę.
Kapelusz to mój ostatni łup. Jestem w nim TOTALNIE zakochana i zapewne będe was nim teraz męczyć. Przypomina mi bardzo tych panów. Zapewne nie wyglądam w nim tak urokliwie gangstersko ale i tak bardzo mi sie podoba.
Torba czarna kupiona w Austrii. Znakomicie nadaje się do trzymania szkolnych książek. Pod spodem mozecie zobaczyć szmacianą Glamour'kę pełną książek z bliblioteki (tylko ja potrafię wypozyczyć 4 egzemplarze "Świętoszka")
Tło nie za ciekawe ale gdzie tu robić zdjęcia ? Jeżeli robisz je w mijescu zaludnionym od razu pętają cię sidła wypuszczane przez wzrok ciekawskich ;/ Az zdaje się że słychac ich myśli "Czemu te 2 dziewczyny tak prężą siędo tego wielkiego aparata (niestety większość społeczeństwa nadal tak odmienia to słowo :( )".
miało być krótko.... wyszło jak wyszło

Sukienka - H&M lumpek

Kamizelka - Only lumpek

Rajtki - Gatta czy jakieś tam

Trampki - Deichmann

Korale - Mamuszki

Kapelusz - lumpek

Torba czarna - Austria









ps. Noelle dołączy w swoim czasie :)

pps. W krzakach można znaleźć całkiem ciekawe rzeczy ;)

Ściskam, Vilandra

 
Template by suckmylolly.com - background image by elmer.0